W styczniu odbyło się wydarzenie charytatywne specjalnie dla mnie. Zebrana kwota została przeznaczona na zakup nowego wózka. Podziękowania dla wszystkich zaangażowanych w akcje.
A jak to się właściwie zaczęło?
Od jednego postu który dodała jedną wtedy jeszcze zupełnie obca
dziewczyna. Post dotyczył o ile dobrze pamiętam oddawania krwi na
wydziale. Tak tak chciałam oddać krew. Niestety orzeczenie mi to
uniemożliwia…a przede wszystkim moja waga (jestem za szczupła)
Tak więc z moich planów nic nie wysłlo, ale za to pomogli mi.
Dowiedzieli się o zbiórce którą założyłam i udostepniałam na Facebooku.
Jak to się mówi machina ruszyła. Niemal błyskawicznie zorganizowali
wydarzenie. Więc po części to dzięki tym wszystkim którzy się w to
zaangażowali wózek jest w trakcie „robienia”
Mam wrażenie że zwykle dziękuję to za mało. Może kiedyś uda się
wspólnie zorganizować podobne wydarzenie. Tak tak lubię pomagać a
jeszcze lepiej jeśli robisz coś w gronie osób z którymi dobrze się
czujesz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz