W styczniu odbyło się wydarzenie charytatywne specjalnie dla mnie. Zebrana kwota została przeznaczona na zakup nowego wózka. Podziękowania dla wszystkich zaangażowanych w akcje.
A jak to się właściwie zaczęło?
Od jednego postu który dodała jedną wtedy jeszcze zupełnie obca
dziewczyna. Post dotyczył o ile dobrze pamiętam oddawania krwi na
wydziale. Tak tak chciałam oddać krew. Niestety orzeczenie mi to
uniemożliwia…a przede wszystkim moja waga (jestem za szczupła)
Tak więc z moich planów nic nie wysłlo, ale za to pomogli mi.
Dowiedzieli się o zbiórce którą założyłam i udostepniałam na Facebooku.
Jak to się mówi machina ruszyła. Niemal błyskawicznie zorganizowali
wydarzenie. Więc po części to dzięki tym wszystkim którzy się w to
zaangażowali wózek jest w trakcie „robienia”
Mam wrażenie że zwykle dziękuję to za mało. Może kiedyś uda się
wspólnie zorganizować podobne wydarzenie. Tak tak lubię pomagać a
jeszcze lepiej jeśli robisz coś w gronie osób z którymi dobrze się
czujesz.
sobota, 25 marca 2017
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Obserwatorzy
ostatni post na "starego" bloga
Hej :) Nie wiem czy ktoś z Was jeszcze o mnie pamięta? Kolejny raz minęło bardzo dużo czasu od ostatniego wpisu. Stanowczo za dużo niestet...
-
Dzisiaj Wielka Sobota . Z tej okazji chciałabym złożyć Wam życzenia : Życzę Wam, Kochani, aby te święta wielkanocne wniosły do Was...
-
Hej dzisiaj troszkę inaczej :) Lista stwierdzeń z którym się spotykam dość często... Ja rozumiem że czasami nie wiadomo jak się zachować w...
-
Właśnie siedzę na fascynującym wykładzie z mikroekonomi :). Powiem tak sam kierunek na którym jestem jest nawet w miarę ciekawy. Natomiast t...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz